Reklama natywna w prasie

Trudno jednoznacznie zdefiniować reklamę natywną w prasie, tym bardziej że często mylona jest z artykułem sponsorowanym. Nie można jednak lekceważyć skuteczności tej formy promocji. Co najciekawsze, używają tego narzędzia obecnie tylko świadomi przedsiębiorcy i marketerzy. Pocieszyć się można, że trend jest wzrastający 

 

Reklama natywna,  to przede wszystkim  nienachalna treść, a wszystko po to, aby czytelnik wciąż myślał, że czyta standardowy artykuł, który mimo wszystko sprzedaje nasz produkt. Brzmi to może dziwnie, ale to właśnie ten kierunek obrały firmy świadome swoich produktów, które wiedzą, że sprzedają coś dobrego w doskonały sposób. Wszystko oczywiście przez wszędobylskie banery i migające lub statyczne reklamy, na które konsumenckie oko jest coraz bardziej uodpornione.  Najlepsze są przykłady, więc znajdzie się ich kilka, aby łatwiej dojść do przekonania  że reklama natywna działa, jest skuteczniejsza od banerów reklamowych, nie jest nachalna i przez to staje się przede wszystkim korzystniejsza  zarówno dla wydawcy jak i odbiorcy.

Native Advertising, takie określenie można spotkać wśród marketerów zachłyśniętych obcojęzycznymi nazwami, to nic innego jak zaprezentowanie treści w inny sposób, niż tzw. reklama statyczna, czy banerowa, a także nie zawierająca treści jasno i wprost określających produkt lub ideę, lecz kieruje się w obiektywny przekaz.  Uwielbiam porównywać tę formę reklamy jako marketingowy romans redaktora z konsumentem, gdzie nigdy nie dochodzi do zdrady.  Oczywiście reklama natywna to nie tylko odpowiednio zredagowany tekst, bo może przybrać formę lokowanego produktu, elementów przekazu informacji w zdjęciu zamieszczonym w periodyku, czy materiałem wideo. Najważniejsze, aby nie irytowała.

Zatem przykłady:

Czy kojarzysz wszak popularne selfie (najczęściej zbiorowe) robione przez gwiazdy, gdzie widoczne są o dziwo także smartfony którymi ów zdjęcie są wykonywane. Zobacz , czy nie jest to przypadkiem Samsung.

Czy zamawiając bilet w tanich liniach Ryanair musiałeś przepisać kod z obrazka, który ma Ciebie uwiarygodnić? Założę się, że powiązany był z Mastercard.

Dlaczego Kuba Wojewódzki zachęca swoich widzów w studio do otwierania puszek z oranżadą w jednym czasie i rozkoszuje się tym dźwiękiem?    

Dlaczego nie ma na portalu BuzzFeed reklam banerowych, mimo, że wydawca nie jest filantropem mediowym?

 

Teraz na koniec czas powrócić do prasy lokalnej. Reklama natywna stanie się dla tego nośnika jedną z najbardziej opłacalnych form prowadzenia biznesu. Bowiem to co jest lokalne i regionalne , blisko nas, otaczamy większym zaufaniem. Zatem grzechem jest z tego nie korzystać. 

 

PK