SZANSA DLA LOKALNEGO HANDLU

Prezenty kupuję w grudniu - na takim stanowisku stoi aż 70% konsumentów. Jak mogą wykorzystać to lokalni przedsiębiorcy?

 

Święta uwielbia większość z nas, jednak są one jednocześnie bardzo stresujące, zarówno dla przedsiębiorców, jak i konsumentów. Dla wielu handlowców to jeden z najlepszych okresów na zwiększenie obrotów. Sieci handlowe zaczynają akcje świąteczne już na początku listopada, kiedy tylko z półek znikną znicze. Jednak większość konsumentów robi zakupy w grudniu, aż 23% z nich odkłada to na ostatnia chwilę, czyli na okres 16-24 grudnia. Tylko 4% Polaków prezenty kupuje przed nadejściem listopada. Mistrzami kupowania na ostatnią chwilę są mężczyźni, którzy - uwaga - dwukrotnie częściej niż kobiety odkładają ten obowiązek na „za pięć dwunasta”. Takie dane podawane są przez firmę konsultingową „Deloitte”. 

Jak lokalni przedsiębiorcy mogą wykorzystać te dane? Nie ma co ukrywać, że tendencja robienia zakupów przez internet wciąż rośnie. Dziś ponad 40% Polaków świąteczne zakupy robi tylko w sklepach online. Jeśli lokalni przedsiębiorcy nie mogą korzystać ze swoich sklepów on-line, to na pewno warto skupić się na dniach tuż przed świętami. Dlaczego? Dlatego, że właściciele sklepów internetowych wciąż narzekają na firmy kurierskie, które w okresie świątecznej gorączki nie są w stanie dopełnić terminów. Niezręczna będzie sytuacja, gdy zamówiony prezent w sklepie internetowym nie dojdzie na czas i nie znajdzie się pod choinką. To jest właśnie ta szansa dla lokalnych przedsiębiorców. Przygotuj się na ostatnią chwilę, miej coś dobrego do zaoferowania. Okres świąteczny to szansa na to, że nowy klient zobaczy co sprzedajemy, że mamy dobrą obsługę i dużo towaru. Niektórzy przedsiębiorcy błędnie pojmują sprzedaż, maksymalnie ograniczając ofertę. Należy mieć świadomość, że żelazna zasada „masa sprzedaje masę” wciąż obowiązuje. Pustymi półkami nie zdobędziemy nowych klientów, a tym bardziej lojalnych, czyli tych, którzy będą nas odwiedzać systematycznie. Okres świąteczny to idealny czas na przedstawienie naszego przedsiębiorstwa szerszej grupie konsumentów. Jest jeszcze jedna ważna rzecz w tej całej gorączce. Dobry przedsiębiorca wcześniej pomyśli o tym, aby zaistnieć w świadomości potencjalnego konsumenta. Sprawi, że inni dowiedzą się, że istnieje i co oferuje. Reklama w tym okresie to dobrze zainwestowane pieniądze. Niektórzy zapewne od razu powiedzą: po co się reklamować? I tak w święta sprzedaję dużo lub: po co się reklamować, jak i tak mało sprzedaję? I to jest grzeszek niektórych przedsiębiorców, bo konkurencja może nas zaskoczyć. A poza tym… Ten, który się nie rozwija i nie udoskonala swojej oferty, ten się cofa.

 

Piotr Kurzyna